Piotrze, zostałam potępiona w Tormentum i muszę powiedzieć, że... bardzo wiele radości mi to sprawiło. Bo co z tego, ze tylko dwie rzeczy, które jaśnie wyroczni się nie podobały zrobiłam i od groma takich, które ją zadowoliły, liczyła się waga tych czynów i to jest super. Świetna grafika, świetnie napisany scenariusz (autentycznie czułam się jak świnia, kiedy znalazłam martwego Szczurka i okazało się, że musiał pomagać w zamian za jedzenie, bo mu uwolniłam ze studni tamtego człowieka) i muzyka nawet adekwatna do całości. Ogromnie dziękuję za tę grę, jest świetna!