Nie da się dać polskich znaków w tytule journala, wtf
Dobra, no wiec czemu zniknęłam z Devianta na chyba 3 lata+?
Zacznijmy od początku. W tamtym czasie zmieniłam prace na dużo lepiej płatną, ale też dużo bardziej wymagającą. Do tego wcześniej byłam grafikiem, wiec moja praca sprowadzała się do wykadrowania fotek i układania tekstu a w nowej pracy miałam być ilustratorem. No i powiem wam, że po jakimś czasie zesztywniała mi łapa z tego rysowania, tyle tego było. Wyglądało to tak, że robiłam nadgodziny w robocie a potem siadałam w domu do naszego Chaosrise i rysowałam do niego obrazki, do tego próbowałam gdzieś zmieścić mój komiks DEAD DAD, do niego i rysowałam w ciągu dnia a w nocy, przed snem, na poduszce, rysowałam storyboardy. W pracy nie czułam się najlepiej, trochę mnie to przerastało, czułam się niewystarczająco dobra. Ekipa, z którą tworzyłam zespół, nie była moim typem ludzi. Miałam wrażenie, że po 2 latach pracy, przy naprawdę fajnych klientach, nie mam nic czym bym się