w ramach walki z nazizmem powinniśmy zabronić posiadania oczu
szarych, błękitnych lub zielonych — są nazbyt aryjskie —
włosów w kolorze sienny albo bursztynu —
choć to akurat da się zmienić farbując je na tęczowo
w ramach okazywania przychylności dyskryminowanym grupom.
ale oczy bezwzględnie wykoleć!
zgodnie z badaniami kalifornijskich humanistów blada cera i aryjskie tęczówki
świadczą o głębokim rasizmie, psującej się duszy, zinternalizowanej mizoginii oraz homofobii
zaraza niestety jest dziedziczna, zielo
Jeśli bolą cię zęby od nadmiarowego spożycia coli albo cukru, od nadmiaru myślenia albo od niemycia, pamiętaj:
Zęby można wyrwać i trzymać w drewnianym pudełku na oknie. Wtedy mniej bolą a jakby nie patrzeć nadal masz wszystkie (i cóż, że w pudełku).
Gdybym był prawdziwym pisarzem, to by się rymowało.
Szukam kochanki,
która urodzi mi syna o czarnych oczach,
nie musi być piękna,
byle czytała ze mną nazistowskie wiersze,
po niemiecku,
byle nasz syn był dla niej
krwią z naszej krwi
i naszym honorem.
Przeżyłem kiedyś piękną miłość,
po której został mi tylko pukiel włosów
po innej - złamane sumienie.
Teraz nie chcę miłości,
chcę syna -
krew z mojej krwi i mój honor.
Myślałem już, że czas się poddać:
wegetować, uciekać i czekać nocami
już tylko na powróc komety Halle
Ziemi drżenie,
nóż w uniesionej dłoni błyska,
napięcie wisi w powietrzu,
wtem dłoń opada w podnieceniu,
krew tryska,
!!! GIŃ MARO NIECZYSTA !!!
wypręża się zezwłok martwego już ciała,
gdy wije się, harczy przebite gardło,
gdy stoi i krwawi rozpłatane serce,
gdy ręce już leżą bezwładne
gdy usta zamilkły
— na zawsze.
Niedługo ciało nabrzmiałe odnajdzie policja myśli.
Polecmy w kosmos przez ucho igielne! by JaBoJa, literature
Literature
Polecmy w kosmos przez ucho igielne!
"Wszystko już było" już było,
teraz czas na coś nowego.
Idę przez miasto, a bruk ulicy
jest jak zapach majeranku.
Bo i ziemia okazuje się
ogromnym Samorostem.
Polećmy w kosmos przez ucho igielne!
Kiedy zamknę oczy widzę błyski światła
i obracające się wokół anioły.
Toż to dopiero widziadła!
Ah, tyle psychodelicznych mysli
w mym umysle
w kazdej sekundzie!
Ostrość postaci rysów świata
dociera do mnie falami w rytm muzyki.
Pocałunek z piskiem opon.
Nie, dzisiaj nie brałem.
Kwiatek wsrod spopielonych ziem by JaBoJa, literature
Literature
Kwiatek wsrod spopielonych ziem
Żeglowaliśmy przez dolinę popiołu usłaną przywęglonym złem.
Sine macki mrocznych mocy wedrzeć się na statek bez ustanku próbowały.
Rzeczywistość wciąż się zdawała być koszmarnym snem.
Aż ujrzałem wśród pustkowi kwiatek mały.
Podpłynąłem by się przyjrzeć co to za widziadło.
Zdawał się wśród spopielonych pustyń lśnić.
Jedno wiosło w zła ocean mi wypadło.
Spróbowałem więc dosięgnąć kwietny liść.
Rzec