CatCalledTinelly

No i znowu była dłuższa przerwa w pisaniu journali na dA. No ale cóż, bywa, nie było nic ciekawego do opisywania. Czekam aż ten 2011 się skończy, chociaż nie ze specjalnym zniecierpliwieniem. Wkurza mnie ten nowy wygląd pisania journala >D Nowy facebook i yt też mnie wkurza, btw. Chcę się trochę zająć grafiką, ale nic z tego nie wychodzi. Tak samo tyle chcę przeczytać i obejrzeć a ląduję przeglądając tumblra i devwatche. Czas się chyba ogarnąć. No to jeszcze trochę ponarzekam na to, że zima idzie i mogę z czystym sumieniem zakończyć ten wpis. ^^

No więc wreszcie wolne ;D Kurczę, zaraz po feriach zimowych byłam pewna, że nie dotrwamy do tej Wielkanocy, która przecież dopiero pod koniec kwietnia... Otóż drodzy państwo Wielkanoc za parę dni, jesteśmy bliżej niż dalej końca roku i ogólnie to można się oddawać słodkiemu lenistwu i czytaniu książek po nocach bo w ciągu dnia nie jestem w stanie się przemóc i siedzę na kompie. A że dziwnym trafem dzisiaj deviantart działa jakoś lepiej niż inne strony... To trudno. Wczoraj byliśmy ze szkołą w Stutthofie. No nie będę się rozpisywać o wrażeniach/refleksjach i ogólnym przygnębieniu jakie mnie ogarnęło podczas pobytu tam i jakie towarzyszyło m...

No już tak jakoś się przyjęło, że jak piszę, to w niedzielę :3 Ach, od wczoraj co włączy człowiek tv albo radio to o jednym i tym samym. Chociaż w sumie przez cały rok słowo 'Smoleńsk' nie schodziło z ust mediów.  Powinnam się przyzwyczaić. Ale wczoraj, dziś i jutro to jakaś niesamowita kumulacja. No dobra, rocznica, trzeba to zrozumiećl tolerować, przeżyć i kontynuować odliczanie dni do wakacji. W każdym razie trochę mi się zebrało na wspominanie i takie tam. I ile się zmieniło przez ten rok. Szkoda gadać. Jeszcze do tego wczoraj siedziałam i oglądałam 'Katyń'. Podchodzi to pod masochizm już, czy jeszcze nie? Argh, normalnie mam ochotę wy...